Odpowiedź :
Powstrzymać mowę nienawiści, zatrzymac-chciałabym w to wierzyć i odpowiedzieć twierdząco,ale myślę ,że to nie stanie się tu i teraz. Uważam ,że na to potrzeba dużo czasu,wysiłku wielu ludzi i chęci,po prostu chęci. Czasy są bardzo dziwne,ludzie ,wydaje mi się ,że są pogubieni,niedoinformowani i zalęknieni. Na domiar tego istnieją ludzie ,którzy czerpią z tej sytuacji pewną formę zadowolenia i satysfakcji,działa na nich jak narkotyk. Inni po prostu są głupi,a jeszcze inni mają z tego korzyść materialną,lub co gorsza ktoś go szantażuje i nie ma innego wyjścia. Ludzie są różni,każdy z nas ma inne zapatrywanie na wiele spraw i aby wszyscy byli zadowoleni ,to nie takie proste. Dlatego zawsze będą jakieś scysje,które będą prowokować do złych ,powielanych i utrwalanych nawyków. Najgorsze jest to ,że ludzie takim zachowaniem prowokują innych i to im sprawia radość,jest to chore.
Póki będą tacy ludzie,to nic się nie zmieni,nie chce być prorokiem ,ale może ,być coraz gorzej. Można takie zachowanie zauważyć już u dzieci przedszkolnych,które niekontrolowane mogą w przyszłości doprowadzić do takiego stanu. Wierzę ,że częste mówienie co jest źle,mówienie o skutkach takiego zachowania może zapobiegać w przyszłości takiej mowy. Tacy ludzie są fałszywi ,zepsuci ,ale może nie jest dla nich za późno,ważna tu jest zbiorowa solidarność,czyli im więcej ludzi dobrych zachowań tym ludzi z mową nienawiści mniej. Ci ludzie są mali,nieszczęśliwi,może powinien zająć się nimi specjaliści.
Bardzo bym życzyła sobie i wszystkim ludziom ,aby pewnego dnia nikt nie wiedział o znaczeniu tych słów.