Odpowiedź :
Nie ma zbrodni bez Kary ''PanTadeusz''Adam Mickiewicz.
Te stare powiedzenie doskonale oddaje sytuację kiedy trzeba ponieść konsekwencje swoich czynów. A kiedy mamy do czynienia ze zbrodnią to tym bardziej staje się realne. Jest zbrodnia, musi być kara.
Doskonale ukazuje ten problem Adam Mickiewicz w epopei narodowej pt. ''Pan Tadeusz''. Postać księdza Robaka i jego przeszłość przedstawiona w księdze X ukazuje nam czyn, którego się dopuścił. Jacek Soplica bowiem, mordując swojego niedoszłego teścia Stolnika, wydał na siebie wyrok i został określony mianem zdrajcy. Został on pozbawiony wszystkich zasług, co skutkowało również wykluczeniem ze społeczeństwa. Mężczyzna, pragnąc odkupić swe winy, dołączył do zakonu, przyjął uniżające imię brzmiące Robak, zbliżył się do Boga oraz przyjmował na siebie każde cierpienie. Pomimo tego, był on mordercą, a wina jego nie należała do małych. Nieważne jak wiele poświęcimy, błędy przynoszą smutne oraz wieczne konsekwencje to jest kara.
Dalej pragnę skupić się na próbach odkupienia win Jacka Soplicy jako Księdza Robaka. Mężczyzna podczas całego utworu jest postacią bardzo skrytą, jednak pojawiającą się w odpowiednim czasie. Bohater, zabijając niedźwiedzia, uratował Hrabiego oraz Tadeusza, na których zwierzę już zmierzało podczas strzału. Robak uratował również Gerwazego, który nigdy nie wybaczył Soplicy morderstwa Stolnika, aż do owego wydarzenia. Kiedy moskale napadli na zajazd w Soplicowie, mężczyzna zasłonił swym własnym ciałem Gerwazego, ratując mu wówczas życie. Niestety, rana była dla samego obrońcy śmiertelna. Robakowi po śmierci zostały wybaczone wszystkie winy, jednak z mojej oceny, bohater wewnętrznie zdawał sobie sprawę, że nie zwróci on życia osobie, która zginęła z jego ręki. Karą za zbrodnie jest właśnie to, że nawet największe poświęcenie nie usunie krwi z rąk mordercy. Kainowe znamię towarzyszy mu do śmierci. Każdy z nas w przypadku popełnienia zbrodni nie uniknie kary.