OtyliaOtis
Rozwiązane

Proszę o napisanie dłuższej wypowiedzi dlaczego grozi nam katastrofa klimatyczna i jak można jej zapobiec...



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Polska nie jest tropikalną wysepką, raczej nie grozi nam to, że poziom oceanu podniesie się i znikniemy. Dlaczego mamy się obawiać zmian klimatu? W jaki sposób wpłyną na Polskę?

Zmiany klimatu będą wpływały również na nasz kraj. Wzrośnie liczba gwałtownych opadów oraz nawałnic, zwiększy się prawdopodobieństwo powodzi i susz, będziemy mieli kłopoty z poziomem morza na wybrzeżu, wystąpią problemy z bezpieczeństwem energetycznym i żywnościowym, a także ze zdrowiem. Zakres tych wpływów zależy od stopnia zmiany klimatu, a na razie ta zmiana jest poza wszelką kontrolą. Mimo różnego rodzaju planów, takich jak ograniczenie ocieplenia do 2 czy 1,5 stopnia według porozumienia paryskiego, nie ma w realnym świecie żadnych znaków naszego działania.

Czyli pomimo różnych kampanii i działań nasz negatywny wpływ na klimat się nie zmniejsza?

W skali globu emisje rosną i to najszybciej w historii ( w 2017 r. – o 2%). Z tego względu rozsądne jest rozważanie najgorszego scenariusza, czyli całkowitego upadku gospodarki. Wystarczy fala dostatecznie długich i potężnych upałów, żeby zniszczyć naszą energetykę.

Nie musimy nawet czekać na wyczerpanie złóż?

Nie, to nie wymaga wyczerpania złóż ani żadnej spektakularnej katastrofy typu trąby powietrzne czy huragany, które przynoszą szkody i cierpienie, ale niekoniecznie muszą prowadzić do załamania gospodarki. Natomiast nasz system jest oparty tylko i wyłącznie na energetyce cieplnej, która jest niezwykle wrażliwa na wysoką temperaturę i brak wody. A gdy zabraknie prądu, to zabraknie wszystkiego. Nie będzie można użyć komórki, internetu, w sklepie nie będą działały chłodziarki i tak dalej. Oczywiście, to scenariusz skrajny. Mamy różnego rodzaju systemy zabezpieczeń i nie od razu musi się to zdarzyć na ogromną skalę. Zacznie się od drobnych ograniczeń dostaw prądu czy wyłączeń. Natomiast fale upałów i długotrwałe susze są największym i najbardziej prawdopodobnym zagrożeniem.