Tutaj jest zdjęcie, które może ci pomoc ale jeszcze ci to wytłumaczę :)) Zacznijmy od tego, ze wypowiedz dzielimy na zdanie i równoważnik zdania. Już powinnaś wiedzieć co to orzeczenie - czasownik w formie osobowej. Zdanie ma właśnie takie orzeczenie np. JECHAŁAM dzisiaj tramwajem na basen. Równoważnik zdania nie ma orzeczenia. Nie wiemy czy ktoś coś robi czy pływa, czy biegnie np. Piękna pogoda. Nie ma tutaj żadnego czasownika, jedynie przymiotnik i rzeczownik. Teraz zdanie dzielimy na pojedyncze i złożone. Tak jak nazwy wskazuje, zdanie pojedyncze ma jedno orzeczenie np. UCZYŁAM się dzisiaj. Zdanie złożone ma więcej niż jedno orzeczenie Np. Moja mam POJECHAŁA dzisiaj do sklepu i KUPIŁA śliwki. Xd. Teraz te dwa zdania dzielimy na kolejne dwa. Zdanie pojedyncze rozwinięte i nierozwinięte. Rozwinięte ma conajmniej jedno określenie podmiotu - osoby wykonującej czynność lub orzeczenia, czyli przystawkę, dopełnienie lub okolicznik. Nie wiem w jakiej klasie jesteś, ale będziesz się o tych przystawkach jeszcze uczyć. Zdanie przykładowe BIAŁY kot SZYPKO biegnie. Jak biegnie? Szybko. Jaki kto? Biały. Tutaj mamy określeni sytuacji i osób. Zdanie pojedyncze nierozwinięte nie ma tych określone, jest jedynie podmiot i orzeczenie Np. KOT BIEGNIE. Teraz podzielimy zdanie złożone na podrzędne i współrzędne. Tutaj jest trochę trudniej, zobaczyć różnice. Współrzędne składa się z NIEZALEŻNYCH od siebie zdań. Których nie możemy podzielić na pół przez spójnik. Czyli np. Jeżeli mamy zdanie Ania czyta książkę i sporządza notatki. Gdy podzielimy je na pół ( tak gdzie jest spójnik) ,,przekroimy je”. Mamy takie coś Ania czyta książkę. Sporządza notatki. Czy jeżeli miałabyś takie zdania w książce były by zrozumienie? No nie, nie wiadomo co się dzieje. Wiec łączymy je spójnikiem. Podsumowując są to zdania niezależne, gdy je podzielmy są niezrozumiałe ( ja tak sobie to tłumacze ). Późnej będziesz je dzieliła na zdanie złożone współrzędne łączne, wynikowe i tak dalej... Teraz wytłumaczę ci podrzędne jest to przeciwieństwo , współrzędnych. Gdy je przedzielony są zrozumiałe i mogłyby istnieć gdyby nie były połączone przecinkiem lub spójnikiem np. Kiedy swieci słońce, jestem radosna. Gdybyśmy podzieliło to zdanie w pół (tam gdzie przecinek). Byłyby to dwa zrozumiałe zdania. Kiedy swieci słońce. Jestem radosna. Gdybyśmy mieli je w książę nie było by tutaj żadnych niezrozumiałości. Te zdania tez będziesz dzieliła na dopełniające i tak dalej. To już wszystko, mam nadzieje ze pomogłam . Nie jestem żadna nauczycielka i tłumaczyłam ci to tak jak ja to rozumiem. Pozdrawiam
