Odpowiedź:
Stary rybak Santiago jest dla mnie właściwie obcą osobą. Mimo to muszę powiedzieć, że jest mi bliższy niż moja rodzina. Może powinienem się tego wstydzić, ale wcale tak nie jst. Podziwiam go za jego odwagę i siłę woli. W przyszłości chciałbym być taki jak on.
Mó pierwszy kontakt z Santiago pamiętam bardzo dokładnie. Miałem wtedy pięć lat i rodzice zdecydowali,że jestem w odpowiednim wieku do rozpoczęcia nauki u któregoś z doświadczonych rybaków.