Odpowiedź :
Odpowiedź:
Gość u Beorna i niezwykła opowieśc Gandalfa
Rano wszyscy zbudzili się w orlim gnieździe, zostali nakarmieni i mogli trochę odpocząć po męczącej przygodzie z goblinami i wilkami. Później orły przeniosły ich na ziemię, a Gandalf poinformował, że muszą się udać do domu Beorna. Była to bardzo tajemnicza postać, czarodziej pouczył wszystkich, jak mają się zachowywać w jego domu.
Beorn zamieszkiwał wielki drewniany dom, w którym oprócz niego były tylko zwierzęta. Wydawało się, że gospodarz i one doskonale się ze sobą porozumiewają. Odniósł się do wędrowców bardzo podejrzliwie, ale kiedy usłyszał niezwykłą opowieść Gandalfa ile przeszli i, że dzięki nim Wielki Goblin nie żyje bardzo się ucieszył. Ugościł krasnoludy, Gandalfa i Bilba, a potem obiecał, że obdaruje ich zapasami na dalszą drogę i odprowadzi aż na skraj Mrocznej Puszczy.
Uczestnicy wyprawy niepokoili się teraz jedynie tym, że Gandalf zapowiedział swoje odejście. Tak się też stało - Gandalf ostrzegł krasnoludy, że nie wolno im zbaczać z drogi w puszczy, a potem odszedł. Wędrowcy zostali zdani jedynie na własną pomysłowość i odwagę.
Liczę na naj ;)
Wyjaśnienie: