Odpowiedź:
wraz z moimi znajomymi z klasy postanowiliśmy zorganizować spotkanie w kawiarni nieopodal naszej szkoły. Umówiliśmy się się na godzinę 16:30. gdy wszyscy dotarli do miejsca spotkania kazdy zamowil sobie po slodkim deserze i kubku pysznej cherbaty. gdy tak rozmawialiśmy do kawiarni weszła dość wysoka kobieta szukająca gdzieś w okolicy noclegu. podeszła do nas i spytała się grzecznie o takie miejsce. W tedy moj kolega odpowiedzial jej że na ulicy (?) znajdzie tego czego szuka.
po tym incydencie zaproponawalam byśmy poszli do wesołego miasteczka. wszyscy się zgodzili wie się tam udaliśmy. Niestety podczas pobytu w wesołym miasteczku zgubiłam moj telefon... spadł mi on gdy jechałam kolejką gorska... boje się powiedzieć o tym rodzicom gdyż telefon był dość nowy. mam nadzieje ze nje będą źli.