Odpowiedź :
Odpowiedź:
Róża była niesamowicie piękna. Miała świadomość swojej urody, więc nie grzeszyła skromnością. Wielokrotnie dawała Małemu Księciu odczuć przejawianą przez siebie zarozumiałość i pewność siebie. Pragnęła być adorowaną i otaczaną opieką (np. przykrywanie kloszem).
Zaznaczała także swoją odwagę mówiąc, iż jest gotowa na spotkanie z tygrysem. By wywrzeć większe wrażenie na tytułowym bohaterze, bliska była także kłamstwa, jednak szybko przerwała opowieść o krainie, z której przybyła.
Jak dostrzegł sam Mały Książę – być może pod maską kokieteryjności i kapryśności kryły się inne uczucia (Róża sama uchyliła nieco rąbka tajemnicy w Rozdziale 9.).
Mały Książę na końcu uświadomił sobie, iż powinien oceniać Różę po czynach (a czarowała go ona pięknem i zabawiała rozmową), nie zaś po słowach.