Odpowiedź :
„Człowiek - to brzmi dumnie“ napisał Maksym Gorki, ale co to znaczy „być człowiekiem“, żeby to tylko nie brzmiało? Należy postępować w życiu tak, by na miano człowieka zasłużyć. Być człowiekiem, to znaczy osiągnąć pełnię człowieczeństwa, być wrażliwym na potrzeby drugiego człowieka.
Adam Mickiewicz w II części „Dziadów" przez relacje pomiędzy światem żywych oraz światem zmarłych, pokazał jak należy postępować, by być prawdziwym człowiekiem.
Na obrzędzie Dziadów pojawiają się duchy, które przez swoje postawy zawiniły, dlatego musiały pokutować, nie mogąc dostać się do nieba. Aby przestrzec ludzi przed popełnieniem błędów przekazują przestrogi.
Najpierw pojawiły się duchy dzieci- Józia i Rózi, które do osiągnięcia spokoju potrzebują ziarnka gorczycy, gdyż w czasie ziemskiego życia nie doświadczyły nigdy smutku. Według romantycznego twórcy, pełnię człowieczeństwa można osiągną jedynie przez zaznanie cierpień. Duchy przekazują przestrogę: „Kto nie doznał goryczy ni razu, / Ten nie dozna słodyczy w niebie”.
Następnie ukazuje się widmo Złego Pana, którego potępiona dusza skazana została przez jego uczynki za życia na wieczne męczarnie, cierpienie głodu i pragnienia. Jego winą była okrucieństwo, brak współczucia, co doprowadziło do śmierci jego podanych. Przestrzega on, że: „kto nie był ni razu człowiekiem, /Temu człowiek nic nie pomoże”
Także ducha Zosi, nie może zaznać spokoju, ponieważ w ziemskim życiu nie doświadczyła co to prawdziwe życie, nie okazywała zrozumienia dla uczuć innych i sama nie umiała darzyć miłością. O na także przestrzega: „Kto nie dotknął ziemi ni razu, / Ten nigdy nie może być w niebie”.
Dzięki przestrogom możemy zrozumieć, że człowieczeństwo to przede wszystkim dobroć i troska o drugiego człowieka.
Podobne spojrzenie znajdziemy w biblijnej przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. On jedyny, zauważył leżącego, pobitego mężczyznę, gdy obojętni byli przechodzący obok rannego kapłan i lewita. Samarytanin opatrzył jego rany, potem zabrał go do gospody i tam się nim zaopiekował.
Przypowieść ta porusza problem miłosierdzia, jakie ludzie powinni okazywać swoim bliźnim, co jest oznaką człowieczeństwa. Powinniśmy okazywać swoją dobroć każdemu potrzebującemu, napotkanemu na swojej drodze człowiekowi.
Utwór Mickiewicza pokazuje, że pełnię człowieczeństwa osiągnie ten, kto pozna wszystkie przejawy życia, zarówno troskę, ból, gorycz, cierpienie, smutek i radość, szczęście. Ten, kto będzie przejawiał troskę o drugiego człowieka, jak biblijny Samarytanin, a wtedy zasłuży na miano człowieka.