Napisz opowiadanie z dialogiem o spotkaniu z małym księciem min.10 zdań



Odpowiedź :

Odpowiedź:

        Takiej historii nigdy w życiu, nigdy nie usłyszałeś i najprawdopodobniej nie usłyszysz, więc się skup i czytaj.

          Pewnego razu obudziłam się w totalnie innym miejscu niż mój dom. Była to jakaś dziwna planeta. Było zimno i zarazem jasno. A ja próbowałam wstać z ostatkiem sił. Wreszcie wstałam i złapałam się dziwnej fruwającej rzeczy. Leciałam tak dość długo, aż zobaczyłam na jednej z tych niedużych planet człowieka. Nieduży chłopiec, który stał sobie i zakładał klosz na kwiat.

Wylądowałam na wyspie i przyglądałam się temu co robi.

Po chwili zapytałam się:

-Dlaczego to robisz?

-Ponieważ jest to moja róża- odpowiedział, nawet nie zerkając na mnie.

-Aham, a dlaczego o nią tak dbasz?- zapytałam.

-Kocham ją, a jest jej zimno, to mój obowiązek- stwierdził.

-Dobrze- odpowiedziałam i wtedy zapadła cisza.

Siedziałam i przyglądałam się cały czas, lecz cisza przez dłuższy czas nie zanikała. Wreszcie skończył swoje obowiązki i usiadł.

-Skończyłeś?- odezwałam się.

-Tak- odpowiedział.

-Jak się nazywasz?- zapytałam.

-Jestem Mały Książe-uśmiechnął się.

-Miło mi ja jestem Luna- uśmiechnęłam się i spojrzałam.

          Tak poznałam się z Małym Księciem i to był mój największy dowód, że jeśli coś się  kocha oraz ma się chęci to jesteśmy w stanie zrobić wszystko.