XSamuralx
Rozwiązane

Dzień dobry Pani żabo (žaba moczarowa)

Witam, witam - kum, kum!
Jak Pani czuje się na lądzie?

Kum, kum... Na lądzie czuję się świetnie. Jestem dobrze przystosowana do życia w tym
środowisku. Mam przecież płuca, dzięki którym mogę oddychać powietrzem atmosferycznym.

A czy pamięta Pani, czasy kiedy była Pani kijankq?
Kum, kum... Oczywiście, że tak. Ach, to było takie przyjemne. Pływałam w wodzie i miałam
nawet ogon.
Co się stało z Pani ogonem?
Kum, kum... To smutna historia. Bardzo lubiłam mój wspaniały ogon i wszystkie inne zwierzęta
zazdrościły mi, że mam taką piękną ozdobę. Kiedy wyszłam już na ląd nadal mogłam się nim
cieszyć. Niestety pewnego dnia, kiedy wylegiwałam się na słońcu niespodziewanie zaatakował
mnie zaskroniec. Złapał mój piękny ogoni zaczął ciągnąć. Byłam po prostu przerażona. Kum,
kum.... Myślę, że chciał mnie zjeść. Jak on mógł?! Jestem przecież taka piękna. Uchodzę wręcz za
dzieło sztuki. A dzieł sztuki przecież się nie zjada. Należy je podziwiać. Ten zaskroniec to straszny
barbarzyńca, taki niewrażliwy na piękno...

Ale wróćmy do Pani ogona. Co z nim?

Kum, kum... No cóż.. żeby uratować życie musiałam poświęcić mój ogon. Odrzuciłam go i
uciekłam. Był taki piękny... Buuuuu.... buuuuu.....

Proszę nie płakać. Bez ogona też jest Pani piękna.

Kum, kum... Naprawdę?

Ależ oczywiście. Czy może Pani nam teraz powiedzieć co Pani lubi robić w dzien?

Kum, kum- w dzień bardzo lubię wygrzewać się na słońcu. Jestem przecież zmiennocieplna i
słońce dodaje mityle energii, że od razu chce mi się dalej i wyżej skakać.

Czy ma Pani dzieci?

Kum, kum... Dzieci, oczywiście że mam.

Jak dużo?

Jedynie kilka. My, żaby posiadamy niewiele dzieci i jesteśmy troskliwymi matkami. Opiekujemy
się nimi dopóki nie podrosną. Ojejku, tak mnie Pan zagadał, a ja muszę właśnie nakarmić moje
maleństwa. Do widzenia. Kum, kum....

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia

LIST DO DZIENNIKARZA WYWIADU

Szanowny Panie!
Z ogromną ciekawością przeczytałam/em pana wywiad z żabą. Niestety, muszę Pana zasmucić,
gdyż żaba po prostu oszukała Pana w kilku kwestiach
Po pierwsze, .........​



Odpowiedź :

Szanowny Panie!

   Z ogromną ciekawością przeczytałam/em pana wywiad z żabą. Niestety, muszę Pana zasmucić,

gdyż żaba po prostu oszukała Pana w kilku kwestiach

 

  Po pierwsze, Pani Żaba wspomina jak straciła ogoń broniąc się przed napastnikiem. To niedorzeczność! My płazy w naturalny sposób redukujemy ogony, gdy przeobrażamy się w dorosłą postać.

  Drugą rzeczą z którą nie mogę się zgodzić to opieka nad potomstwem. Kilko dzieci? Troskliwa opieka nad nimi? - Nonsens, takie rzeczy to może gdzieś za granicą, u Nas po prostu nie ma troskliwych żabich mam. Setki jajek złożonych w zbiorniku wodnym są pozostawione bez opiek!

  Z powyższego czuję się zobowiązany zareagować, pisząc ten oto list. Proszę się przy tym nie załamywać, to nie pańska wina że został pan wprowadzony w błąd, pani kum kum to zła żaba jest!

                                             Z poważaniem   Dżast Lowin.