Odpowiedź :
Odpowiedź:
(miejscowość, data)
Kochany Panie Jezu!
Na początku listu chciałabym Cię pozdrowić i podziękować Ci ze mnie kochasz tak jak nikt inny.
Jezu, to ty mnie tak cudownie stworzyłeś, umarłeś za mnie na krzyżu a ja mimo to wszystko ciągle zadaje Ci rany... Czemu tak postępuje? Przecież wiem że ty nigdy mnie nie pozostawisz tak jak inni ludzie. Gdy zrobię coś złego, zgrzeszę od razu biegnę do spowiedzi aby oczyścić swoją duszę z grzechu,bo bardzo mi na Tobie zależy. Nie chcę cię stracić, ponieważ wiem że ty jesteś moim prawdziwym przyjacielem a taka przyjaźń jest skarbem. Tak bardzo mnie Chryste ukochałeś że chciałeś umrzec na mnie na krzyżu,przejsc tę drogę dla mojego zbawienia, innych ludzi zbawienia. Przyjąłeś te wszystkie cierpienia z miłości do każdego człowieka. Teraz już naprawdę wiem że ty mnie kochasz najmocniej na świecie i jestem twoim dzieckiem które chciałeś, kochałeś i przyjąłeś. Wielu ludzi nie skoczyłoby za mną w ognień, czyli w trudnych chwilach nie pomogłoby mi, zostawiłoby mnie samą, a ty nie bałeś się za mnie słabego i grzesznego człowieka umrzeć. Gdyby ludzie brali z ciebie przykład... Świat teraz byłby lepszy... Ale cóż... Jestem dobra/y bez wzajemności,kocham bez wzajemności, LUDZIE PO PROSTU NIE ZWRACAJĄ NA MNIE UWAGI.Czemu oni tak postępują? Mimo wszystko staram się odpowiadać dobrem na zło, gdy mnie biją ja nadstawiam drugi policzek. Cieszę się że mam tak cudownego i kochanego ojca w niebie, czyli Ciebie Panie Boże. Dziękuję że zawsze jesteś ze mną na każdym kroku! Zrozumiamam że jeżeli mam ciebie to mam wszystko... Więcej mi do szczęścia nie jest potrzebne nic.
(podpis [czyli twoje imie])
Wyjaśnienie:mam nadzieje ze pomoglaam
