Baryka szwędający się teraz bez celu po niebezpiecznych ulicach został powołany do armii. Rewolucja i wojna bardzo zmieniły tego młodego chłopca – chodził teraz obdarty, brudny i głodny, nie miał już domu. Po zwolnieniu ze służby zatrudniono go do grzebania zmarłych
niestety nie wiem kiedy był on prezydentem