Odpowiedź :
Odpowiedź:
W dzisiejszym wywiadzie opowiem wam o moich przodkach. Zrobiłam ten wywiad z mamą.
-Witaj, czym różniły się czasy twojej młodości od czasu teraźniejszego
-Od tamtego czasu, dużo się zmieniło. Nie było tylu nowych rzeczy co wtedy. Mieszkałam z 4 mojego rodzeństwa na wsi z rodzicami. Mojego Ojca często nie było w domu, bo był na polu. Moja mama była dobrą gpspodynią.Teraz wszystko za nas robią maszyny, nie trzeba już używać koni w polu, są różnego rodzaju roboty sprzątające. To nie te czasy co kiedyś.
-Dziękuję za wywiad
Wyjaśnienie:
Miało być wymyślone.
Okej powiedzmy że wywiad z jakąś ciocią (wymyślone i może trch rel)
-Cześć Ciociu
-Witaj kochana
-Robie prace na temat moich przodków i czy mogłabyś mi trochę poopowiadać na temat swojego życia bądź twoich bliskich?
-Oczywiście. Pewnie już wiesz,ale w moich czasach było całkowicie inaczej. Nie należałam do bardzo majętnej rodziny. Zwykle z moim rodzeństwem musieliśmy się dzielić 1 zabawką, gdy byłam dzieckiem. Tata musiał ciężko pracować,by nas utrzymać,natomiast mama się nami opiekowała. Dawała nam dużo miłości i myślę,że to nam wystarczało.
-Jak wyglądała w tedy nauka?
-Mimo,że była inna w porównaniu do tych czasów była lepsza. Pomińmy jednak fakt,że w tamtych czasach nauczyciel miał prawo uderzyć ucznia,gdy ten coś złego zrobił. Czasem mojemu bratu się dostało linijką po ręce.
Ja uczyłam się dobrze, ale w tedy nie mieliśmy jak mieć korepetycji,jeśli temat sprawiał nam kłopot. Pamiętam te lata gdy z wszystkimi znajomymi szliśmy w różne miejsca. Wszyscy czuli ten....vibe? Tak to się teraz mówi?
-Tak ciociu
-No więc wszyscy czuli ten świetny vibe. Było to trudne ale jednak beztroskie życie
-Dziękuje
-Cześć Ciociu
-Witaj kochana
-Robie prace na temat moich przodków i czy mogłabyś mi trochę poopowiadać na temat swojego życia bądź twoich bliskich?
-Oczywiście. Pewnie już wiesz,ale w moich czasach było całkowicie inaczej. Nie należałam do bardzo majętnej rodziny. Zwykle z moim rodzeństwem musieliśmy się dzielić 1 zabawką, gdy byłam dzieckiem. Tata musiał ciężko pracować,by nas utrzymać,natomiast mama się nami opiekowała. Dawała nam dużo miłości i myślę,że to nam wystarczało.
-Jak wyglądała w tedy nauka?
-Mimo,że była inna w porównaniu do tych czasów była lepsza. Pomińmy jednak fakt,że w tamtych czasach nauczyciel miał prawo uderzyć ucznia,gdy ten coś złego zrobił. Czasem mojemu bratu się dostało linijką po ręce.
Ja uczyłam się dobrze, ale w tedy nie mieliśmy jak mieć korepetycji,jeśli temat sprawiał nam kłopot. Pamiętam te lata gdy z wszystkimi znajomymi szliśmy w różne miejsca. Wszyscy czuli ten....vibe? Tak to się teraz mówi?
-Tak ciociu
-No więc wszyscy czuli ten świetny vibe. Było to trudne ale jednak beztroskie życie
-Dziękuje