Odpowiedź :
Odpowiedź:
Wyjaśnienie:Dzisiaj rano, po przebudzeniu odkryłam, że mam magiczną moc.
Obudziłam się i nieświadoma wszystkiego ubrałam się, uczesałam i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. W kuchni spotkałam moją mamę, z którą lubię się czasem przekomarzać. Tak samo dzisiaj z rana, zaczęłam namawiać ją, żeby pozwoliła mi dziś nie iść do szkoły. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, mama wyglądała jakzahipnotyzowana. Stała nieruchomo, z rozszerzonymi oczami. To było bardzo dziwne, ale jeszcze dziwniejsze było, kiedy mechanicznym głosem odpowiedziała mi, że oczywiście mogę zostać w domu. Po chwili wszystko wróciło do normy, a mama nadal upierała się, że mogę dzisiaj nigdzie nie iść, zupełnie nie było w jej stylu. Po jakimś czasie do kuchni wszedł mój starszy brat, Wojtek. Postanowiłam sprawdzić, czy i na niego zadziała mój dar przekonywania. Powiedziałam, żeby wylał sobie szklankę mleka na głowę, i byłam pewna, że za chwilę mnie wyśmieje. Byłam przerażona, gdy Wojtek powoli, jakby we śnie podnosi szklankę do góry i wylewa sobie mleko na włosy. To przerosło moje oczekiwania. Postanowiłam, że skoro mam taki dar przekonywania, to może uda mi się naprawić moje relacje z sąsiadką, która była w moim wieku, ale nigdy się nie lubiłyśmy. Pomyślałam, że mogę kazać jej, żeby mnie lubiła. To byłoby coś. I może znajdę sobie chłopaka...
Dryń, dry-y-yń
Zerwałam się. Okazało się, że leżę w łóżku i właśnie dzwoni mój budzik. Powoli zamknęłam oczy. Czyli to wszystko było snem...