Odpowiedź :
siedzisz poważna, tak zamyślona
na me oblicze się patrzysz,
lecz to nie nim jesteś urzeczona,
trudno mi zgadnąć o czym w tej chwili marzysz
z pod sukni atlasów
widzę skrawek ciała twego,
delikatnego niczym wspomnienie najlepszych czasów,
aż nie mogę powstrzymać, od szybszego bicia serca mego
twój uśmiech to wielka zagadka
szczęśliwa jesteś czy znudzona?
a może przed chwilą z twej skroni spadła korona?
niewątpliwe jest to mina nadzwyczaj rzadka
za plecami masz krajobraz całego świata,
lecz dla mnie patrzenie na niego to czasu strata,
twarz twa tak tajemnicza
zbiła by z pantałyku każdego gracza
włosy twe niczym węże się wiją
skryte są przed wzrokiem niegodnych pod cienką woalką zwaną welonem
do mej głowy wpada myśl która być może była demonem
„czy one bez słońca, bez opieki nie zgniją?”
tak piękny masz strój lecz ty od niego o stokroć piękniejsza
taka krucha się zdajesz, chodź wiem że bez mrugnięcia okiem gdybys zechciała to byś mnie zabiła
w twej słabości tkwi olbrzymia siła
w swej nieczystości zdajesz być się ze wszystkich ludzi najświętsza
wiem że dla niego była byś w stanie pokonać nawet belzebuba
chodź ten potwór by cię nie pokonał
to twój ukochany by tego dokonał
za twe umysłu zaćmienie winię cheruba
jesteś dla mych oczu zbawieniem,
dla serca jesteś ukojeniem,
jesteś dla duszy wymęczonej jak ostoja,
Moja luba! Czemuż ty nie jesteś moja
mam nadzieje, że taki wierszyk wystarczy, jak co to pisz :D
pozdrawiam cieplutko
na me oblicze się patrzysz,
lecz to nie nim jesteś urzeczona,
trudno mi zgadnąć o czym w tej chwili marzysz
z pod sukni atlasów
widzę skrawek ciała twego,
delikatnego niczym wspomnienie najlepszych czasów,
aż nie mogę powstrzymać, od szybszego bicia serca mego
twój uśmiech to wielka zagadka
szczęśliwa jesteś czy znudzona?
a może przed chwilą z twej skroni spadła korona?
niewątpliwe jest to mina nadzwyczaj rzadka
za plecami masz krajobraz całego świata,
lecz dla mnie patrzenie na niego to czasu strata,
twarz twa tak tajemnicza
zbiła by z pantałyku każdego gracza
włosy twe niczym węże się wiją
skryte są przed wzrokiem niegodnych pod cienką woalką zwaną welonem
do mej głowy wpada myśl która być może była demonem
„czy one bez słońca, bez opieki nie zgniją?”
tak piękny masz strój lecz ty od niego o stokroć piękniejsza
taka krucha się zdajesz, chodź wiem że bez mrugnięcia okiem gdybys zechciała to byś mnie zabiła
w twej słabości tkwi olbrzymia siła
w swej nieczystości zdajesz być się ze wszystkich ludzi najświętsza
wiem że dla niego była byś w stanie pokonać nawet belzebuba
chodź ten potwór by cię nie pokonał
to twój ukochany by tego dokonał
za twe umysłu zaćmienie winię cheruba
jesteś dla mych oczu zbawieniem,
dla serca jesteś ukojeniem,
jesteś dla duszy wymęczonej jak ostoja,
Moja luba! Czemuż ty nie jesteś moja
mam nadzieje, że taki wierszyk wystarczy, jak co to pisz :D
pozdrawiam cieplutko