POMOCY DAJĘ DUŻO PUNKTÓW!!!RELIGIA KLASA 5!!!
Wpatrujac sie w przykład Pana Jezusa i św. Stanisława, dokończ opowiadanie.
W mojej klasie niedawno pojawił się nowy kolega. Na imię ma Jacek. Przeprowadzit
gląda na trochę zagubionego. Jest bardzo nieśmiały, czasem bardzo smutny. Kilku kol
dokucza. Smieją się z niego i przezywają go, a on nikomu się nie skarży. Wychowawczy
jesteś smutny? Czy coś się stało? On jednak zawsze odpowiada: Nie, nic prosze pani. Pew
świadkiem, jak koledzy popychali go na schodach.
Wtedy <..........>
Zrobiłem(-am) tak,ponieważ <..............>



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Wtedy całą sytuacje zgłosiłem nauczycielowi, ponieważ sam nie byłbym w stanie mu pomóc, moim zdaniem wykonałem dobry wybór. nie poskarżyłem się tylko zgłosiłem nękanie. Jacek nie dał by sobie sam rady i myślę, że bałby się sam zgłosić do wychowawcy o zaistniałym problemie. Takich rzeczy nie należy zwalczać siłą.

Wyjaśnienie:

mam nadzieję ze oto chodziło hah licze na najj <33