Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
Pewnego razu wybrałem się z moimi przyjaciółmi na wycieczkę rowerową do lasu. Jadąc pośród wysokich drzew nagle usłyszeliśmy cichutkie skomlenie w oddali. Kiedy udało nam się odnaleźć miejsce z którego dobiegały odgłosy,naszym oczom ukazał się mały,kudłaty piesek przywiązany do grubego drzewa z bardzo smutnymi oczkami . Nie zastanawiając się ani chwili uwolniliśmy zwierzaka i zabrałem go do domu. Kiedy wniosłem go do kuchni moja mama o mało nie zemdlała z wrażenia i głośno wykrzyknęła ,,A to niespodzianka,, Zapytałem tylko czy może z nami zostać lecz widząc jak psiak patrzy wiernie na mamę od razu wiedziałem że się zgodzi .