Feed
Rozwiązane

Napisz interpretację wiersza



Piosenka o końcu świata – Cz. Miłosz



W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji
Rybak naprawia błyszczącą sieć
Skaczą w morzu wesołe delfiny
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę jak powinien mieć

W dzień końca świata
Kobiety idą po len pod parasolkami
Pijak zasypia na brzegu trawnika
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwieździstą odmyka

A którzy czekali błyskawic i gromów
Są zawiedzeni
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb
Nie wierzą że staje się już
Dopóki słońce i księżyc są w górze
Dopóki trzmiel nawiedza róże
Dopóki dzieci różowe się rodzą
Nikt nie wierzy
Że staje się już

Tylko siwy staruszek który byłby prorokiem
Ale nie jest prorokiem bo ma inne zajęcie
Powiada przewiązując pomidory
Innego końca świata nie będzie
Innego końca świata nie będzie



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Wiersz opi­su­je wi­zję koń­ca świa­ta, któ­ra jest sie­lan­ko­wym ob­ra­zem   przedsta­wia­ją­cym szczę­ście i har­mo­nię po­mię­dzy na­tu­rą a czło­wie­kiem. Utwór w pla­stycz­ny sposób     opi­suje obrazy dzię­ki któ­rym moż­na w ła­twy spo­sób wy­obra­zić so­bie wi­zję Mi­ło­sza.  Lu­dzie przed­sta­wie­ni w utwo­rze żyją pro­stym ży­ciem w zgo­dzie z na­tu­rą. „Pio­sen­ka o koń­cu świa­ta” jest nar­ra­cją isto­ty wyż­szej ob­ser­wu­ją­cej ko­niec świa­ta i sta­ją­cej w kontrze do Apo­ka­lip­sy świę­te­go Jana. Za tą in­ter­pre­ta­cją świad­czy po­stać si­we­go star­ca                pu­en­tu­ją­ce­go utwór, któ­ry zda­niem pod­mio­tu li­rycz­ne­go „był­by pro­ro­kiem, / ale nie jest pro­ro­kiem, bo ma za­ję­cie”. Ów sta­rzec może być in­ter­pre­to­wa­ny za­rów­no jako mą­drość, albo też w du­chu na­wią­za­nia do Pi­sma Świę­te­go jako ko­lej­ne wcie­le­nie św. Jana. „Pio­sen­ka o koń­cu świa­ta” za­wie­ra w so­bie kil­ka rów­no­znacz­nych so­bie mo­ra­łów. Po pierw­sze, wska­zu­je na pięk­no ist­nie­nia zwią­za­ne z ży­ciem czło­wie­ka zgod­nie z na­tu­rą. Po dru­gie, zwra­ca uwa­gę na to, że to­tal­na de­struk­cja ży­cia na zie­mi w myśl Apo­ka­lip­sy św. Jana jest zła i nie­wła­ści­wa pod wzglę­dem mo­ral­nie. Po trze­cie,  Mi­łosz usta­mi si­we­go       sta­rusz­ka za­uwa­ża, że ko­niec świa­ta przyj­dzie na­gle, nie­zau­wa­żal­nie i nie  bę­dzie wią­zał się z ogrom­nym cier­pie­niem. W tym kon­tek­ście   „Pio­sen­ka o koń­cu świa­ta” sta­no­wi ro­dzaj po­cie­cze­nia dla ludzi bojących się śmierci.

Wyjaśnienie: