Odpowiedź:
- Witajcie!
- Witaj mężu - odpowiedziała żona.
- Witaj tatko - odpowiedziały dzieci.
- Stęsknkliście się za mną?
- Jeszcze pytasz? - odpowiedzieli wszyscy jednocześnie.
- Uszychaliśmy z tęsknoty, a jednocześnie byliśmy w wielkim strachu tatusiu, o twe życie - powiedziały dzieci.
- To bardzo miłe, że trwożyliście się o mnie.
- Niestety prezenty, które dla was przywiozłem zbójcy rozgrabili po trodze. Naszczęście trochę pieniędzy zostało.
- Cóż pieniądze, cóż prezenty, ważne, że wróciłeś tato. Nasze modlitwy zostały wysłuchane. Dziękujemy Ci Boże - odpowiedziały dzieci.
- A teraz odpocznij sobie - powiedziała mama dzieci, później wrócimy do dalszej rozmowy.
Wyjaśnienie: