Odpowiedź :
Odpowiedź:
Ciechocinek,13.08.2020
Drogi Kubo!
Przepraszam, że dawno do Ciebie nie pisałem, ale byłem bardzo zajęty. Przeżyłem przygodę, w którą zapewne będzie ciężko Ci uwierzyć.
Był to ciepły, letni poranek. Nie miałem skonkretyzowanych planów. Wiedziałem tylko, że chciałbym spędzić go na zabawie na dworze. Jak wiesz, mieszkam daleko od znajomych z klasy, do tego większość z nich wyjechała na wakacje, więc jedynym towarzyszem tych dni był mój pies, Kapsel. Prawdopodobnie, gdyby nie on, nigdy nie odnalazłbym tego cudownego miejsca. Kapsel dostrzegając kota, ruszył za nim w pościg. Przestraszony futrzasty nieznajomy usiłował czmychnąć przed pyskiem mojego przyjaciela. Pobiegłem za nim, by powstrzymać go przed zrobieniem krzywdy kotu. Los chciał, że dotarliśmy do nieznanej mi okolicy. Rodzice nie lubią, kiedy zapuszczam się w te strony, więc z wielką ciekawością i przestrachem zrobiłem pierwszych kilka kroków. W razie, gdyby mnie zobaczyły, miałem zgonić na Kapsla. Pies szedł teraz tuż przy mojej drodzy. Nie dziwię mu się - okolica nie wyglądała na bezpieczną - stare, spróchniałe konary drzew w każdej chwili mogły na nas spaść i przygnieść. moją uwagę przykuło jednak jedno z nich, które stało na samym środku. Wyglądało na zdrowe i jako jedyne wnosiło trochę ciepła w widok. Zawieszona na nim była drewniana huśtawka, a obok stała kamienna fontanna. Po niej rozpoznałem, że jest to Tajemniczy Ogród, o którym opowiadali mi dziadkowie. W młodości spędzali tu wiele czasu.
Podszedłem do drzewa, by przyjrzeć mu się uważniej. W dziupli, która znajdowała się nieco nad moją głową, dostrzegłem, że coś wystaje. Korzystając z moich umiejętności wspinaczkowej, wdrapałem się na nie, by zobaczyć co to. Okazało się, że jest to jakiś stary album. Okładka była zniszczona i podziobana przez ptaki. Wziąłem go i usiadłem na bujaczce. Okazało się, że jest pełny czarno-białych fotografii robionych w ogrodzie. Nie pozostawiały mi wiele do wyobraźni, w bezpośredni sposób pokazując mi, jak ogród wyglądał jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Na wielu zdjęciach biegało wiele osób, będących mniej więcej w naszym wieku.
Zabrałem go ze sobą do domu, by pokazać znalezisko moim rodzicom. Byli zaskoczeni, że go odnalazłem, bo zaginął kilkanaście lat temu. Okazało się, że przedstawia paczkę przyjaciół moich dziadków. Mama pokazała mi nawet, którzy to są moi dziadkowie. Bardzo się ucieszyłem, że mogłem zobaczyć ich w młodości oraz poznać trochę ich przeszłość. Od tamtej pory często odwiedzam ogród, żeby być jak najbliżej przeszłości moich bliskich.
A co słychać u Ciebie? Dawno się nie odzywałeś i jestem ciekawy jak Tobie mija czas wakacji. Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie niedługo.
Pozdrawiam, (imię i nazwisko)
Wyjaśnienie:
Ostatni raz list pisałam w sześć lat temu, więc nawet nie jestem pewna, czy to jest wszystko poprawnie zrobione. Zerknij lepiej do podręcznika, czy wzorzec się zgadza i w razie czego dopisz rzeczy (np. przenieś datę, dopisz nazwisko itp.). Do tego nie wiem, ile masz lat, więc nawet nie wiem o czym mogę napisać, ale zaryzykowałam, że chodzisz jeszcze do podstawówki, bo liceum chyba nie obejmuje pisania listów.