Odpowiedź :
Odpowiedź:
Władysław Łokietek rozpoczął też starania o zgodę papieską na koronację królewską. Politykę księcia krakowskiego w tej mierze aktywnie wspierał również kościół polski z arcybiskupem Borzysławem (następcą zmarłego w 1314 Jakuba Świnki) i biskupem włocławskim Gerwardem na czele. O sprawie koronacji zadecydowano ostatecznie podczas dwóch wieców możnych i rycerstwa odbytego w dniach 20–23 czerwca 1318 w Sulejowie, gdzie przygotowano specjalną suplikę z prośbą do papieża oraz 29 czerwca w Pyzdrach. Do Awinionu z dokumentami wysłano biskupa włocławskiego Gerwarda. O pomyślnym załatwieniu zadecydowała z pewnością sprawa zamiany sposobu naliczania świętopietrza na korzystniejszy dla papiestwa. Zgoda została wydana przez papieża Jana XXII 20 sierpnia 1319 (choć nie wprost z uwagi na sprzeciw Luksemburgów). Papież zalecił, by czynić tak, aby swoje prawa zachować i cudzych nie naruszyć, i uznał, że luksemburskie roszczenia (pomimo ich wątłych podstaw prawnych) odnoszą się do wielkopolskiego terytorium, które obejmowało królestwo Przemysła II. Pośrednio uznał prawa Łokietka, uznając, że koronacja w Krakowie nie naruszy praw Jana Luksemburskiego. 20 stycznia 1320 w katedrze wawelskiej arcybiskup gnieźnieński Janisław koronował Władysława Łokietka na króla Polski. Miejsce koronacji, Kraków zamiast Gniezna, wybrane zostało najprawdopodobniej w wyniku nacisków ze strony kurii papieskiej, pragnącej uniknięcia konfliktu z Janem Luksemburskim, który również rościł sobie prawa do korony. Dokonanie obrzędu koronacji w Krakowie spowodowało jednak kwestionowanie przez Luksemburga jej legalności. W związku z dzierżeniem tytułu króla Polski przez Jana Luksemburskiego, na arenie międzynarodowej Łokietek był uważany za króla Krakowa, nie zaś całego kraju.
Rok 1320 był ważny dla polityki Władysława Łokietka również z innych powodów. 14 kwietnia 1320 w Inowrocławiu, a następnie w Brześciu Kujawskim rozpoczął obrady sąd papieski, mający rozsądzić sprawę zaboru Pomorza Gdańskiego przez Krzyżaków. Proces wygrał Łokietek. Po przesłuchaniu dwudziestu pięciu świadków strony polskiej sędziowie w dniu 10 lutego 1321 roku wydali wyrok korzystny dla króla. Zgodnie z tym rozstrzygnięciem Zakon miał zwrócić Polsce Pomorze Gdańskie i zapłacić 30 000 grzywien srebra odszkodowania z tytułu pobierania zeń dochodów, a ponadto został obciążony kosztami procesu. Krzyżacy nie zamierzali się temu wyrokowi podporządkować i złożyli apelację. Papież powierzył rewizję biskupowi Sambii, ale z kolei na skutek protestów polskich w Awinionie sprawa apelacji nie została rozpatrzona. Wyrok nie został jednak wykonany. Stwarzało to Stolicy Apostolskiej możliwość instrumentalnego wykorzystywania w następnych latach konfliktu do swoich celów.
Wyjaśnienie: