Odpowiedź :
Odpowiedź:
w mitologii greckiej i mitologii rzymskiej boginie (niższego rzędu) i uosobienia sił żywotnych przyrody.
Wyjaśnienie:
nie jestem pewna
Diewczęta, dzieliły się na okeanidy, nereidy, najady, driady, hamadriady i oready a domeną ich wszystkich była dzika przyroda. Ocean i morze przypadły okeanidom i nereidom, źródła i rzeki najadom, lasy driadom, drzewa hamadriadom a góry zajęły oready.
Za ojca nimf, zgodnie z przekazem Homera, uznaje się zazwyczaj Zeusa. Jednocześnie konkretnym rasom przypisuje się różnych rodzicieli. I tak nimfy patronujące żywiołowi wody, a więc okeanidy, nereidy i najady, były powiązane z Okeanosem. Był on ojcem dla okeanid, dziadkiem dla nereid i krewnym dla najad. O tych ostatnich mówiono też, że są dziećmi konkretnego boga danej rzeki. Związane z górami oready miały być z kolei córkami Gai.
Nýmphē były piękne. Uważano, że chodzą głównie nago lub skąpo odziane. Związane z żywiołem wody okeanidy zdobiły swoje włosy wiankami. Miały też piękne głosy i rybi ogon. Driady z kolei od pasa w dół upodabniały się do drzew.
W zależności od rasy zamieszkiwały określone tereny. Nereidy upodobały sobie podmorskie królestwo swojego ojca. Nie było rzeki bądź źródła w którym nie znalazłaby się jakaś najada. Driady na swoje siedziby wybrały lasy, szczególnie święte gaje dębowe, a hamadriady były związane z losem drzew nad którymi roztoczyły opiekę. Nimfy często towarzyszyły bogom i bożkom. Pojawiały się u boku Artemidy i Apolla oraz w orszaku Dionizosa.
Licze na naj. Sporo się napisałem.