Odpowiedź:
Pewnego dnia opuściłem aspinwall i byłem smutny. Dom miałem ładny.
Spotkałem na peronie pewną kobietę była ona piękna i miała na czole czerwony znak. Pewnie tatuaż.
-dzięn dobry - Nieśmiale witam się z damą.
-cześć-odpowiada mi uwodząco.
Zabrakło mi tchu w piersiach po usłyszeniu jej słodkich jak twarz niemowlaka słowach. Kobieta oznajmiła mi że płynie do polski, pamietam moje sny o powrocie do polski, kocham polske. postanowiłem powiedzieć jej
-Ja też chce płynońć do polska.
Kobieta chyba się we mnie zakochała. Czułem to w moim starym kamienistym sercu.
-Okej-powiedziała.
Kupiłem bilety do łódka, i weszłem do łódka. Razem tę noc spędziliśmy na łódcę. Kobieta mi się na łódcę przedstawiła, ma na imie Balladyna, jej imię mi się bardzo podobało, moja miłość się wznieciła bardziej do niej. Jak wróciliśmy do polska, to wyszedliśmy z łódki. Zamieszkaliśmy razem w domie na litwię, razem ożeniliśmy się i spotkaliśmy jacka spolicę.
-Cześć to ja.-mężczyzna się wita ze mna
-Cześć to moja żona Balladyna.-Odpowiadam jej z bulem.
-HM słyszałem o niej dużo, zabiła dużo ludziów.
-Wgl mam na imie Jacek Soplica.
-A ty
-Ja imie Latarnik. Odpowiadam mu.
-Ok będziemy przyjaciółmi.
I wtedy zaczęła się moja przyjaźń z Jacek Soplicą. Ta historia mnie nauczyła żeby się nie żenić z Balladyną. Bardzo kocham balladynkę kocham też Jacka to moi ulubiony ludzie
Wyjaśnienie:
Miałem podobne polecenie XD