Odpowiedź :
Odpowiedź: Spotkanie ze złodziejem: Dzisiaj w nocy obudziły mnie dźwięki dochodzące z głębi mojego domu. Od razu poszedłem sprawdzić co się tam dzieje. Była bardzo ciemno. Idąc dostrzegłem czarną posturę stojącą przy oknie. Byłem przerażony, serce zaczęło bić mi coraz mocniej. Szybko (ale po cichu) popędziłem do pokoju, w którym spali moi rodzice. Szybko ich obudziłem i szeptem zadzwoniliśmy na policję. Złodziej zaczął szarpać za klamkę od pokoju w którym się znajdowaliśmy (drzwi były zamknięte). Musiał nas usłyszeć. Wszyscy mieliśmy serce w gardle. Włamywacz coraz mocniej napierał na drzwi. Wreszcie usłyszeliśmy coraz głośniejsze syreny radiowozów. Ciśnienie nieco opadło. Jakieś 20 minut później Złodziej był już w drodze na komisariat. Byliśmy uradowani, że pozbyliśmy się zagrożenia. Ja oczywiście też byłem z siebie dumny no bo przecież końcu to dzięki mnie go schwytaliśmy. :)
Wyjaśnienie:
Myślę, że jest na poziomie 6 klasy
BŁĘDY: powtórzenia, brak niektórych przecinków.