Odpowiedź:
Byli oni typową rodziną czarodziejów, dla których wszystkie magiczne rzeczy, były całkowicie normalne, np.
,,– A po co właściwie czarować klucze, żeby się kurczyły? – zapytał George. -
– A, to takie żarty z mugoli… – westchnął pan Weasley. – Sprzedaje im się klucz, który kurczy się tak, że właściwie znika, więc nie mogą go znaleźć, jak im jest potrzebny…
Mieli magiczny dom, który tylko dzięki czarom, miał prawo stać, ponieważ wyglądał, jakby ktoś po kolei przyczepiał do niego pomieszczenia, układając je jak wierzę.
Byli bardzo życzliwi i wyrozumiali co do mugoli, czyli nas ludzi. Traktowali ich jak równych sobie, np.
,,– Wiesz, ojciec ma fioła na punkcie rzeczy produkowanych przez mugoli, w szopie mamy kupę tych śmieci. Rozkłada je na części, zaczarowuje i składa z powrotem. Gdyby dokonał rewizji w naszym domu, musiałby się sam aresztować.''
Synowie Weasleyów, głównie Fred i George, lubią się bawić i żyć po swojemu, nie do końca byli tak wychowani, ale mają duże poczucie humoru i nie kryją się z tym, za to Percy - trzeci najstarszy syn, jest bardzo poważny, ułożony, ale nie zawsze zgodny z rodzicami np. ''Dla Freda i George'a był to jeszcze jeden powód do wygłupów. Zdarzało się, że szli przed Harrym korytarzami, wołając: - Przejście dla dziedzica Slytherina, potężnego czarnoksiężnika! Percy był wyraźnie zgorszony takim zachowaniem. - To wcale nie jest powód do śmiechu - skarcił ich za którymś razem. - Zjeżdżaj, Percy - odpowiedział Fred - Harry się spieszy. - Tak, zasuwa do Komnaty Tajemnic na filiżankę herbaty ze swoim jadowitym sługą.''
Ron nie kryje się z uczuciami, jest rozrzutny i nieco zazdrosny, a jednocześnie dumny
Rodzice Weasleyowie, są zapracowanymi ludźmi - ojciec Artur, pracuje w ministerstwie magii w Urzędzie Niewłaściwego Użycia Produktów Mugoli, i jest matka Molly, mieli razem siedmioro dzieci, sześciu synów: Rona, Charliego, Billa, Percy'ego, Freda, George'a i jedną córkę Ginny.
Mam nadzieję, że pomogłam