Nie wyobrażałam sobie, ze tak to będzie wyglądać, ze wygramy. Starałam się zachować zimna krew w ostatnich sekundach gry i nie panikować gdyż prawie przegrywaliśmy, poczułam w sobie złość i ostatnim podbiciem piłki, które wykonałam wygraliśmy. Wtedy czułam spokój, zaczęłam też wyczuwać przyspieszone bicie serca z radości i odczuwać satysfakcję. WYGRALIŚMY
Mam nadzieję, ze pomogłam ;))