Odpowiedź:
Pwenego upalnego dnia pies który wabił się Saba poszedł ze swoim właścicielem do lasu na długi spacer.Było to pod wieczór więc w lesie panowała cisza i było ciemno.
Szli i szli... Nagle zoriętowali się, że zgubili się w wiekim lesie.Las był straszny panowały w nim zwierzęta ktróre mogłyby ich zaatakować. Wałasciciel Saby spuscił psa, pies zaczął na niego skakać. Pan zrozumiał, że pies cos wytropił. Najpierw się zawachał czy ma pójsć za psem, jednak sie zdecydował i poszedł. Pies doprowadził go do lesniczówki w której był leśniczy. Gajowy wyprowadził ich z lasu.
Własciciel podziękował leśniczemu i obiecał, że taka sytuaja już nie będzie miała miejsca. Pies został szczególnie zaszczycony ponieważ razem z gajowym szukali nastepnych ślepców po lesie.
Wyjaśnienie:
