Odpowiedź :
Odpowiedź:
nauczycielka:
dzień dobry, dzwonię w sprawie pańskiego syna, już trzeci raz z rzędu dostał 1 z polskiego
tata:
dobrze porozmawiam z nim
tata:
co to ma być, AŻ 3 jedynki z polskiego?!?!
syn:
nie moja wina, że pani nie umie dobrze sprawdzać
tata: nie zwalaj winy na nauczycielkę
syn: tato nie zabieraj mi tych rzeczy, to moje
tata: one tylko cię rozpraszają, oddam ci je jak poprawisz oceny
MOWA ZALEŻNA
nauczycielka polskiego zadzwoniła do taty Maćka i powiedziała, że ten ma aż 3 jedynki z polskiego, mężczyzna zgodził się porozmawiać z synem. poszedł do jego pokoju i zawołał z pretensją wyczuwalną w głosie czemu ma tyle jedynek. wytłumaczeniem chłopaka było to, że nauczycielka źle sprawdza pracę, a tata uznał żeby nie zwalał winy na nauczycielkę. wtedy tata zabrał synowi część jego rzeczy. gdy syn poprosił o ich nie zabieranie mężczyzna uznał, że odda mu je jak poprawi oceny
mam nadzieję że pomogłam i liczę na naj
Nauczycielka
Witam ,dzwonię w sprawie pańskiego syna od 4 dni nie widziano go w szkole .
Tata
Oczywiście porozmawiam z synem .
Tata
Dlaczego nie chodzisz do szkoły !? Nauczycielka do mnie dzwoniła !
Syn
Nie chce , i nie będę !
Tata
Zabieram ci sprzęty elektroniczne !
Syn
Nie !? Co ty robisz ?!
Tata
Nie możesz się skupić !
Witam ,dzwonię w sprawie pańskiego syna od 4 dni nie widziano go w szkole .
Tata
Oczywiście porozmawiam z synem .
Tata
Dlaczego nie chodzisz do szkoły !? Nauczycielka do mnie dzwoniła !
Syn
Nie chce , i nie będę !
Tata
Zabieram ci sprzęty elektroniczne !
Syn
Nie !? Co ty robisz ?!
Tata
Nie możesz się skupić !