Jak przygoda to tylko w Afryce! Opowiedz wybraną przygodę Stasia i Nel.

POMOCY POTRZEBUJE NA DZISIAJ ​



Odpowiedź :

Ollke

Odpowiedź:

Podczas swej długiej wędrówki po Afryce dzieci miały bardzo wiele przygód. Jedną z nich była przygoda ze słoniem Kingiem.

Pewnego dnia podczas swojej tułaczki Staś, Nel i towarzyszący im Murzyni zauważyli słonia, który był uwięziony w dużym wąwozie, bo wyjście z niego zawalił potężny głaz. Staś chciał zastrzelić słonia i skrócić jego cierpienia. Ale Nel zaczęła płakać i prosić, aby nie robił tego, więc chłopiec musiał ustąpić swej towarzyszce.

Następnego dnia dzieci zaczęły podchodzić do słonia coraz to bliżej. Karmili go daktylami i melonami. W końcu zaprzyjaźnili się z nim i nazwali go Kingiem.

Ponieważ zwierzę nie mogło się samo wydostać z wąwozu, Nel stale prosiła Stasia, by coś na to poradził. W końcu chłopiec wysadził skałę dynamitem, który otrzymał od Lindego. Wybuchowi towarzyszył wielki huk i słoń został uwolniony. Wesoły King wyszedł z wąwozu i zaczął bujać Nel na swojej trąbie.

Po dniu pełnym wrażeń wszyscy szybko zasnęli.

Następnego ranka obudzili się i po krótkich przygotowaniach, szczęśliwi, razem z Kingiem, ruszyli w dalszą drogę.

Tak pomyślnie zakończyła się przygoda ze słoniem.

Uważam, że była to najprzyjemniejsza i najciekawsza przygoda dzieci. Bardzo mi się podobała i chciałabym ją przeżyć wraz ze Stasiem i małą Nel.

Myślę że coś pomogłam