Odpowiedź:
Gdyż Jan Kochanowski, chciał ukazać swą żałobę po stracie swego jedynego dziecka,
"Nieszczęsne ubiory, mojej najmilszej cory",
nie wyobrażał sobie śmierci córki, gdyż chciał, żeby kiedyś wyszła za mąż, a zamiast tego musi wstawić/postawić trumnę. Dopiero w XVIII i XIX terenie przyzwyczaja się do jej straty