Pan Wonka stwierdził, że jest bardzo stary, nie ma dzieci, a chciałby komuś przekazać swoją fabrykę. Uważa, że dorośli są zbyt uparci, dlatego zdecydował się oddać ją wraz z sekretami jakiemuś dziecku. Musiało się ono jednak okazać tego godne. Dlatego poddał dzięcia próbom.
Wzięłam żywcem odpowiedź kogoś innego i tylko dopisałam to co było według mnie ważne. Mam nadzieję że się nie obrazi