wypisz z wiersza pieśni piątych z ksiąg wtórnych środki zastosowane przez Kochanowskiego w celach perswazyjnych (próba przekonania szlachty). Bardzo proszę o pomoc

Pieśń:
Wieczna sromota[3] i nienagrodzona
Szkoda[4], Polaku: ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec[5] sprosny[6],
Nad Niestrem[7] siedząc, dzieli łup żałosny[8].
Niewierny[9] Turczyn psy zapuścił swoje[10],
Którzy zagnali piękne łanie[11] twoje
Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje,
By kiedy miały nawiedzić swe knieje.
Jedny[12] za Dunaj Turkom zaprzedano,
Drugie do hordy dalekiej zagnano;
Córy szlacheckie (żal sie mocny Boże!)
Psom bisurmańskim[13] brzydkie ścielą łoże.
Zbójce, niestety, zbójce nas wojują,
Którzy ani miast, ani wsi budują;
Pod kotarzami[14] tylko w polach siedzą,
A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą!
Tak odbieżałe stado[15] więc drapają
Rozbójce wilcy, gdy po woli[16] mają,
Że[17] ani pasterz nad owcami chodzi,
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi.
Jakiego serca Turkowi dodamy[18],
Jesli tak lekkim[19] ludziom nie zdołamy?
Ledwieć nam i tak króla nie podawa[20];
Kto sie przypatrzy, mała nie dostawa[21].
Zetrzy sen z oczu a czuj w czas o sobie[22],
Cny Lachu[23]! Kto wie, jemu czyli tobie
Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku
Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku.
A teraz k temu obróć myśli swoje
Jakobyć[24] szkody nieprzyjaciel twoje
Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,
Której dziś niesiesz prze swej ziemie skazę.
Wsiadamy?[25] Czy nas półmiski trzymają?
Biedne półmiski, czego te czekają?
To pan, i jadać na śrebrze godniejszy,
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy[26].
Skujmy talerze na talery[27], skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy.
Inszy to darmo[28] po drogach miotali,
A my nie damy, bychmy w cale trwali?
Dajmy, a naprzód dajmy! Sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.
Tarczej niż piersi pierwej nastawiają,
Pozno puklerza przebici macają[29].
Cieszy mię ten rym: «Polak mądr po szkodzie»;
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie[30],
Nową przypowieść Polak sobie kupi[31],
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.



Odpowiedź :

Odpowiedź:

Kochanowski żeby zachęcić rodaków do walki i pokazać przeciwników jako słabszych niż są , to ośmiesza ich. Prymitywną kulturę , którą reprezentują, ich styl życia i religię . Nazywa ich obraźliwie : psami bisurmańskimi, pohańcami, zbójcami, psami Turczyna.

Naród polski porównuje natomiast do "porzuconego stada", które pasie się bez opieki pasterza i psów.

Kochanowski przez te porównania chce skłonić Polaków do zmiany postępowania, chce obudzić w nich patriotów.

Apostrofa to środek, który również znajdziemy w pieśni.

Kochanowski apeluje o zemstę , odwzajemnienie krzywd i zmycie hańby.

Wzywa do oddania zgromadzonych bogactw , żeby zapłacić żołnierzom.

Stosuje metafory :

"ani pasterz nad owcami chodzi" co symbolizuje brak przywódcy

" ani ostrożnych psów" to brak obrony, wojska

"zagnali piękne łanie twoje" porwali ,zniewolili kobiety.

Na końcu pieśni autor swoim przysłowiem chce potrząsnąć Polakami

dlatego próbuje wpłynąć na ich ambicję obrażając.

Wyjaśnienie: