Odpowiedź :
Odpowiedź:
Wyjaśnienie:
Nie każdy miał okazję zobaczyć tajemniczy ogród, ale ja byłem jednym z tych, którym się to udało. Ten widok zostanie w moim sercu na zawsze
Wiosną ogród był niesamowity. Miejsce to tętniło życiem, pięknem i radością. Na grządkach wykiełkowały żółte narcyzy, fioletowe krokusy, czerwone tulipany, irysy, pierwiosnki i dzwoneczki. Drzewa owocowe obsypane były wszelakim kwieciem, a ich gałęzie tworzyły wielokolorowe baldachimy. Nie spodziewałem się, że w takim tajemniczym miejscu może być tyle piękna na raz. Wiatr szumiał, ruszał trawą i drzewami. Wzruszenie odebrało mi głos. Uśmiech rozpromienił mi twarz na widok pięknego ptaka – rudzika.
Latem było zazwyczaj ciepło i słonecznie, lecz zdarzały się deszczowe, a nawet burzowe dni. Kiedy szedłem przez ogród, podziwiałem klomby wypełnione po brzegi masą białych, niebieskich i żółtych ostróżek, dzwonków i mieczyków. Również przyczyniłem się do piękna tego ogrodu, sadząc róże, które zwieszały się z gałęzi i rozsypywały kaskadą girland. Widząc to, chciałem tańczyć, śpiewać i podskakiwać z radości. Powietrze w ogrodzie przesiąknięte było słodką wonią kwiatów, słońce przedzierało się przez gałęzie drzew i opierało na wielobarwnych rabatach. Uśmiechnąłem się od ucha do ucha, słysząc śpiew ptaków, tak piękny i czysty. Czułem się jak w siódmym niebie.
Gdy ciepłe lato ustąpiło, przyszła jesień. Ogród zaczął się zmieniać, nabrał jesiennych barw. Liście mieniły się wszystkimi odcieniami czerwieni, złota, purpury, filetu i szkarłatu. Świat zawirował mi przed oczami. Lilie kwitły w białych i biało-purpurowych kolorach, a jesienne róże pięły się i zwieszały pożółkłe liście. W ciepłych promieniach jesiennego słońca ogród nabierał jeszcze bardziej intensywnych kolorów i wyglądał wprost bajkowo. Widok zachwycał i olśniewał. Moją twarz rozjaśnił uśmiech szczęścia. Zasmuciłem się, że niedługo muszę opuścić to miejsce.
Przebywanie w tak malowniczym ogrodzie było niesamowitym przeżyciem. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.