Odpowiedź :
Odpowiedź:
Adiutant nie otrzymał rozkazu strzelania obserwował jedynie pole walki. Dostrzegł, że Rosjanie dysponują o wiele liczniejszym wojskiem niż powstańcy, którzy mieli zaledwie sześć armat, ale strzelali celnie. Narrator snuł rozważania na temat cara, który wysyła na śmierć tylu żołnierzy mimo, że sam bezpiecznie przebywa w pałacu.Podkreślał, że cała Europa bała się przeciwstawić tyranowi, a jedynie Polska stanęła do walki.Stwierdził, że car przejął władzę
w Polsce bezprawnie pohańbił królewską koronę.
Okrzyk: “Ura,ura!” oznaczał, że Rosjanie wygrywają.Z reduty padł ostatni strzał, a adiutanta ogarnęła rozpacz. Generał poprosił go aby odszukał wzrokiem dowódcę. Obaj spostrzegli, że dowódca szańca chwycił “palną świecę” i skoczył w stronę reduty by ją wysadzić
w powietrze.W piwnicach była składowana broń i amunicja w postaci kul bomb i kartaczy. Po chwili, rozległ się potężny huk potem pojawił się wielki błysk, i zapadła głucha cisza. Oczom narratora ukazała się wielka bryła ziemi gruzowisko które pogrzebało obrońców nacierających i Ordona.
Polacy, choć mniej liczni dzielnie stawiali czoło carowi. Ich duch walki i męstwo nie pozwoliły poddać się bez walki.
Narrator zapowiada, że przed końcem dziejów Bóg wymierzy sprawiedliwość zaingeruje
w porządek świata wysadzając ziemię, jak Ordon swą redutę.
Wyjaśnienie:
Mam nadzieję, że pomogłam
Liczę na naj;)