w przyrodzie wszystko się równoważy każdy organizm ma swojego antagoniste taki osobnik byłby w stanie zachwiać równowagę np. wyjadając innym zwierzętom pokarm i zaczął by się rozmnażać zwierzęta te mogły by zagrozić niektórym gatunkom roślin i zwierząt niszcząc ekosystem
gadam jak jakiś hipis