Po krótkiej obserwacji krajobrazu od północnej strony budynku mogę stwierdzić, że zobaczyłam wiele; trochę śmieci, parę zielonych krzewów i drzew, oraz chyba najważniejsze; fotel, kolorowy fotel lekko ubrudzony pyłem z drogi obok, troszeczkę odtrącający moje zmysły czuciowo-wonne. Ze strony południowej zobaczyłam gęsty ciemny las, po stronie wschodu wschodzące słońce, natomiast po stronie zachodniej zobaczyłam opakowanie po gumach kulkach.