Odpowiedź:
Pewnego dnia Tomek wszedł do zagrody zwierząt. Kangurzyca stała spokojnie w kącie. Była duża, wyprostowana, opierała się na tylnych łapach i mocnym ogonie. Małe zwierzątko wystawiło mordkę, a Tomek wyciągnął rękę, by je pogłaskać. Kangurzyca błyskawicznie uderzyła chłopca w kark, po chwili znów szybko uderzyła, aż w końcu dostał bolesnego kopniaka w kolano. Teraz do zagrody wkroczył olbrzymi bosman Nowicki.Zacisnął potężne pięści i ruszył w stronę kangurzycy. Zaraz otrzymał mocny cios jej krótką przednią łapą i potężne kopnięcie w kolano. Zrozumiał, że przeciwniczka jest silniejsza.Niepyszny wycofał się z zagrody.Wokół rozbrzmiewał śmiech. Bosman zastanawiał się, kto kangura nauczył boksować.
Wyjaśnienie: