Odpowiedź :
Odpowiedź:
„Coś osobistego …”
Przechadzam się korytarzami naszej szkoły i bez wahania mogę stwierdzić, że świat przestaje być ponury. Kolorowe gabloty związane ze świętem naszej szkoły wprawiają w nastrój typowo melancholijny. Niewątpliwie jest już wiosna i nie może być mowy o mrozie. Od czasu do czasu mamy wichury i burze, ale jak się okazuje częściej w klasie niż za murami szkoły. Uczniowie nie potrafią pozbyć się na czas lekcji niepotrzebnych sprzętów swoich komórek olbrzymich słuchawek czy też tabletów. Stąd niepotrzebne awantury i żale chaos i harmider. O tej porze roku nikt nie myśli o hucznych zabawach hulankach i pląsach. Jedynie szóstoklasiści mają za sobą najważniejszy egzamin. Są nieco chimeryczni rzadko roszczeniowi za to na pewno zmotywowani do tego, by podjąć trud i przekonać nauczycieli, iż są gotowi, aby godnie pożegnać się z naszą szkołą. Tymczasem uczniów naszej placówki czeka okres niesłychanie ciężkiej pracy, a nawet harówki. Zbliża się termin klasyfikacji rocznej. Dobre oceny czyhają wszędzie i na każdego i na tych zahartowanych w próbie przechytrzenia nauczyciela na sprawdzianach oraz kartkówkach i na tych naprawdę żądnych wiedzy. Czyżby znowu miały posypać się dobre oceny? W końcu rzesza naszych uczniów podchodzi bardzo rzetelnie do obowiązków szkolnych. Tu i ówdzie słyszy się o dokonaniach młodzieży, która szczyci się znajomością ortografii. Obecnie biorą udział w Szkolnym Konkursie Ortograficznym. Myślę, że spodziewają się trudnych słów. Nie zamierzam jednak sprawdzać, czy znają pisownię takich wyrazów jak pszenica rzeżucha rzodkiew chrząszcz. Na pewno nie pojawią się podściółka zasuwka czy słynna gżegżółka.
Wyjaśnienie: