1) Rozumiem je tak, iż osoby odważne też czują strach tylko, że potrafią nad nim zapanować. Podziwiam takich ludzi ponieważ mi jest ciężko trzymać nerwy na wodzy.
2) Moj sposób na lęk zależy od sytuacji, ponieważ gdy jestem sama w domu po prostu zamykam się w pokoju, zakładam słuchawki na uszy i włączam muzykę. W szkole bądź innym miejscu publicznym wyglada to zupełnie inaczej. Wtedy zaczyna mnie boleć brzuch, nogi mam jak z waty, lecz staram się udawać, że wszystko jest dobrze mimo, iż nie zawsze mi to wychodzi. W takiej sytuacji po prostu głęboko oddycham oraz liczę od 10 w dół.
