Odpowiedź:
pusto i głucho jak na mogilniku
uszu i ręce do nich jak trąbki przyprawił
się jak łuk naprzód z wciśnioną w las głową.
Aż z gęstwy, jak z chmur, wypadł niedźwiedź na kształt gromu
wyłamał drzewo. Kręcąc nim jak maczugą na prawo, na lewo
i trzej w jednej chwili Jak gdyby na komendę razem wystrzelili.
Niedźwiedź wyskoczył w górę jak kot przed chartami
Mam nadzieję, że to jakoś pomoże :)