Odpowiedź :
Jan Kochanowski pogrążony w bólu po śmierci zmarłej, dwuipółletniej córce Urszulce napisał cykl dziewiętnastu Trenów. Poprzedza je dedykacja: „Orszuli Kochanowskiej, wdzięcznej, ucieszonej, niepospolitej dziecinie, która cnót wszytkich i dzielności panieńskich początki wielkie pokazawszy, nagle, nieodpowiednie, w niedoszłym wieku swoim, z wielkim a nieznośnym rodziców swych żalem zgasła, Jan Kochanowski, niefortunny ociec, swojej najmilszej dziewce z łzami napisał: Nie masz Cię, Orszulo moja”.
Treny należą do światowych arcydzieł liryki żałobnej.
Poeta pisząc treny wprowadził nowatorskie zmiany dotyczące tego gatunku. Nowatorstwo polegało m.in. na uczynieniu bohaterką utworu małą dziewczynkę, wydawało się wówczas niezgodne z wywodzącą się z poetyki antycznej zasadą decorum, czyli odpowiedniości formy dzieła do jego treści.
Nowością było też, wbrew tradycji pieśni żałobnej, uczynienie bohaterem również osobę rozpamiętującą stratę. Np. w Trenie IX, poeta w ogóle nie mówi o zmarłej córce. Ojca z Trenów można utożsamiać z autorem, który występuje tu nie tylko jako rodzic rozpaczający po stracie dziecka, lecz także jako filozof doświadczający kryzysu światopoglądowego.
Treny są kunsztownym i misternie napisanym arcydziełem poezji staropolskiej, w którym znalazło się wiele środków artystycznego wyrazu, przede wszystkim takich jak: inwokacja i apostrofy, metafory, porównania typu homeryckiego, epitety, przerzutnie czy elipsy.
Ponadto Jan Kochanowski napisał Treny opiewające rozpacz ojca po stracie dziecka, będące czymś zupełnie wyjątkowym w literaturze światowej, ponieważ nie tylko jeden wiersz, ale cały cykl ześrodkowany wokół tego głównego tematu.
O wielkości dzieła Kochanowskiego napisał Adam Mickiewicz w „Prelekcjach Paryskich“: „Z utworów jego najbardziej zajmujący jako dzieło oryginalne jest niezaprzeczalnie cykl
Trenów, ułożonych po śmierci dziecka. Nie znajdziemy nic podobnego w literaturze żadnego
kraju”.