Odpowiedź:
Pewnego dnia Mały Książę zauważył czerwoną planetę niedaleko własnej. Zdziwił się, ponieważ nigdy wcześniej jej nie widział. Postanowił na nią polecieć, by poznać jej lokatora.
Za pomocą lecących żurawi wylądował na niewielkiej planecie. Była pokryta like'ami przez co ciężko było się po niej poruszać. Książę brnąc po kolana w ,,łapkach" dotarł do biurka, przy którym siedział zgarbiony, młody, ciemnowłosy chłopak. Miał podkrążone, zaczerwienione oczy, słuchawki na głowie i wymuszony uśmiech. Mały Książę pierwszy raz widział taką osobę i zapytał:
-Witaj, jestem Mały Książę. Jak się nazywasz?
Chłopak nie odpowiedział, więc Mały Książę powtórzył głośniej. Chłopak ściągnął słuchawki, odpowiedając ze złością:
-Jestem Maks i jestem YouTuberem. Prowadzę teraz live'a więc nie przeszkadzaj mi!
- Mogę Ci jakoś pomóc? - zapytał Mały Książę nieco zdziwiony wybuchową reakcją nowego znajomego.
- Możesz dać mi like'a - odparł chłopak
- Czy to polepszy twój humor?
- Tak. Potrzebuję Ich.
Książę zapytał po co mu wszystkie like'i a chłopak odpowiedział, że chce być sławny i poświęca temu całe dnie i noce. Blonyn stwierdził, że to nie zdrowe cały czas przesiadywać przd komputerem i zaniedbywać siebie. Chłopak wpadł w szał i kazał wynosić się Księciu. Tak więc uczynił i wrócił do swojego domu. Niedługo po tym zdarzeniu Mały Książę przelatując obok planety youtubera zauważył, że biurka już nie widać pod stosem like'ów. Księciu zrobiło się przykro, że tak młody chłopak nie żyje realnym życiem.
Gdy wrócił do swoją asteroidę, obiecał sobie, że nigdy nie popadnie w taką obsesję zdobycia sławy. Woli żyć skromnie, ciesząc się swoim życiem.
Wyjaśnienie:
Nie wiem ile słów. Mam nadzieję, że Cię zainspirowałam :) liczę na naj