Opisz Petersburg na podstawie Dziadów cz III
Plz potrzebuje na czwartek!!!



Opisz Petersburg Na Podstawie Dziadów Cz III Plz Potrzebuje Na Czwartek class=

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Podany utwór pod tytułem „Petersburg” jest fragmentem Ustępu pochodzącego z III części „Dziadów” napisanej w roku 1832 przez Adama Mickiewicza. Opisane zostały w nim początki stolicy Rosji; jak powstała, na jakich innych miastach się wzorowano podczas budowy. Co więcej, przedstawione zostało kilku mieszkańców Petersburga oraz fragment przechadzki cara wraz z dworem.

Petersburg powstał na błotnistych terenach nadmorskich zagarniętych Czuchońcom – Finom, na ziemiach nieurodzajnych, nie nadających się pod uprawę sadów czy zbóż, ukazuje to fragment:

„01”.

Miasto zostało wzniesione na ciałach tysięcy chłopów, kilku pokoleń Rosjan, którzy pomarli podczas budowy. Użyto do niej drogich materiałów, takich jak granit i marmur, sprowadzanych zza morza:

„02”.

Petersburg miał być stolicą, toteż według zachcianek cara powstały „paryskie place”, jeziora i tamy, pałace oraz

„03”

na wzór Paryża, Amsterdamu, Rzymu, Wenecji i Londynu.

Niestety, jak ukazuje cytat:

„04”,

naśladowanie innych wielkich miast szczycących się architekturą spowodowało, że carska stolica była fałszywa. Skopiowano popularną formę i kształty, ale niemożliwe było odtworzenie najważniejszego. Tego, co tamte miejsca czyniło tak pięknymi, wyjątkowymi i wartymi uwagi.

Porównanie twórcy Petersburga do szatana prawdopodobnie odnosi się do braku harmonii w „skradzionej” architekturze, oraz faktu, że został postawiony na trupach setek tysięcy ludzi – nie został stworzony dla ludu, lecz „z ludu” - dla cara. Tego ostatniego możemy przyrównać właśnie do szatana:

„05”.

Ulice zostały wytyczone wzdłuż rzeki Newy – długie i szerokie. Poruszały się po nich „(...)kocze, karety, landary;”. Domy były pokaźnych rozmiarów, zbudowane z różnych drogich materiałów, pozorujących przepych i bogactwo. Każdy szczegół musiał być idealnie równy, jak szyki na przeglądzie wojsk dla cesarza. Świadczy o tym fragment:

„06”.

Domostwa te zamieszkiwał ogrom znamienitych postaci „popularnych” wtedy narodowości, piastujących znaczące stanowiska jak:

„07”

czy

„08”.

Na tych ulicach można było znaleźć mnóstwo przeróżnych przedmiotów: (09) „>>Tu stroje damskie<< - dalej: >>Nuty<<;

Tam robią: >>Dzieciom zabawki<< - tam: >>Knuty<<.”,

co świadczy o poziomie miasta. Ze względu na wszechobecne zimno, mieszkańcy chodzili ubrani w kożuchy, a z ich ust wydobywała się para przypominająca dym z kominów. Przechadzali się oni po granitowych mostkach, wśród bogatych dam panowała moda na francuszczyznę:

„10”.

Życie tych ludzi pod rządami ówczesnego cara nie było proste. Starał się on demonstrować swoją władzę na każdym kroku, choćby zmuszeniem ludności do zamieszkiwania nowo powstałej stolicy, symbolizującej władzę carską – przecież władca musiał mieć kim rządzić.

Ludzkie istnienie nie było szanowane. Zapędzano chłopów do pracy podczas budowy Petersburga, a tych, którzy umierali, wkopywano w fundamenty. W kościołach pastorzy głosili przekonanie:

„*11”.

Duże znaczenie ma hierarchizacja całego narodu, która została dokładnie opisana we fragmencie dotyczącym przemarszu orszaku dworskiego. Rosjanie uważali tą przechadzkę po mieście za coś nadzwyczajnego, w czym trzeba uczestniczyć, zobaczyć. Dawało to sposobność do pokazania się - świetnym przykładem jest mężczyzna okryty futrem tylko do połowy, ponieważ chwalił się swoimi odznaczeniami, nawiązania korzystnych znajomości, co wynika z wypowiedzi przechodnia:

„*12”.

Co więcej, służyła również podkreśleniu swojej pozycji – car szedł pierwszy, tuż za nim ważni urzędnicy, następnie gwardia itd. Wyżej postawionym od siebie należało się kłaniać, pokazuje to cytat:

„*13”

Podsumowując, życie Rosjan w XIX wieku nie było łatwe. Petersburg był miejscem, za które zginęło wielu nisko postawionych, by garstka osób z otoczenia cara mogła żyć na najwyższym poziomie. Jest to świetny przykład segregacji społeczeństwa. Dobrze powodziło się tylko tym, którzy zdobyli kontakty bliskie władcy lub wkupili się w jego łaskę jakimiś wielkimi czynami.