Odpowiedź:
Szkoła Felixa, Neta i Niki, czyli Gimnazjum im. profesora Stefana Kuszmińskiego mieści się w czterokondygnacyjnym budynku. Dach jest spadzisty Z góry miał on kształt kwadratu z patio znajdującym się wewnatrz. Kolor ścian zewnętrznych jest szary. Według Felixa budowla sprawiała ponure wrażenie i przypominała trochę zamek, ze względu na wysokość oraz przez to, że posiadał niewielkie podwyższenia w każdym rogu dachu przypominające baszty. Od strony ulicy rosły dwie topole. Do wejścia prowadziły szerokie schody i ogromne drzwi, Niektórym klamka sięgała aż do czoła. Hall szkoły wyglądał tak: u sufitu wisiał wielki żyrandol. W prawo i lewo prowadziły długie korytarze Naprzeciwko wejścia za portiernią stały przeszklone drzwi prowadzące na patio, gdzie rosły stare małe drzewa. Parter w połowie tylnego skrzydła był przedzielony przejśceim, które łączyło patio z ogrodem Budynek ma trzy piętra nie licząc strychu. Pierwsze i drugie piętro można obejść dookoła korytarzem, lecz nie ostatnie, ponieważ dużą część frontowego skrzydła zajmowała sala gimnastyczna. Strych był zastawiony mnóstwem starych przedmiotów, np. ławki z otworem na kałamarz, stare szafy, dużo pudeł, itd. ze wsystkich czterech stron strychu znajdowały sie małe nadbudówki, do których prowadziły małe schodki. W jednej z tycj baszt bohaterowie urządzili kwaterę główną. Na tyłach szkoły znajdował się zapuszczony ogród, który przypominał dżunglę
Sala od biologii była przyciemniona drewnianymi żaluzjami, więc panował tam półmrok. Pomieszczenie wyglądało jak labolatorium szalonego naukowca z podrzędnego filmu grozy. Wszędzie ściany zastawione były terrariami, w których były prawdziwe zwierzęta takie jak węże, skorpiony, mrówki. W pomieszczeniu znajdowały sie także różne dziwne rośliny. Zaplecze według plotek mieściło jeszcze więcej przerażających rzeczy.
W sali od informatyki krzesła i komputery były ustawione w małą wyspę. Pośrodku znajdowało się biurko nauczyciela.
W sali od fizyki ławki były ustawionę w podkowę do stołu doświadczeń, aby każdy mógł zobaczyć co się tam dzieje.
Gabinet dyrektora był elegancki, ale staromodny. Znajdowała się tam kanapa oraz biórko dyrektora
Akurat to moja ulubiona seria książek. Nawet przeczytałem wszystkie 15 części. Pozdrawiam:)
P.S zmień coś w tym, bo są tam powtórzenia i nie kopiuj całego ( no chyba, że chcesz pałę xD)