Odpowiedź :
Zaczęło się od tego, że Chamis porwał dzieci. Dzieci jechały na wielbłądach, podczas długiej tras Staś powiedział Nel, żeby rzuciła swoją rękawiczkę. Było to po to, żeby było łatwiej ich znaleść. Porywacz zauważył to, chciał, żeby Nel się oberwało. Lecz Staś poprosił, żeby młodszej nic się nie działo. Powiedział, że był to jego pomysł. Gdy zatrzymali się w ciemnej jaskini poszli tam spać. Następnego dnia rano Saba ( pies Nel) odnalazł dzieci, wraz z porywaczami. Porywacze chcieli pozbyć się psa, lecz rozmyślili się. Saba pomagał w kolejnych dniach.
Po pewnym czasie Staś poprosił swojego porywacza o nauczenie go szczelania. Starszy nie chciał się zgodzić, ale Staś namawiał go dalej. W końcu udało mu się. Na pierwszej lekcji wycelował w oprawcę i szczelił w niego.
Po pewnym czasie Staś poprosił swojego porywacza o nauczenie go szczelania. Starszy nie chciał się zgodzić, ale Staś namawiał go dalej. W końcu udało mu się. Na pierwszej lekcji wycelował w oprawcę i szczelił w niego.