Opisz, co wydarzyło się w poranek wielkanocny, wcielając sie w postać Marii Magdaleny. Proszę o pomoc



Odpowiedź :

Odpowiedź:

         O świcie gdy słońce wzeszło udałam się z drugą Marią z wonnościami do grobu Jezusa. Całą drogę się zastanawiałam kto odsunie ten ciężki kamień. Z daleka ujrzałam,że kamień był już odsunięty. Zdumiało mnie to. Weszłam do środka grobowca. Grób był pusty. Nagle ujrzałam dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszyłam się i pochyliłam twarz. Usłyszałam głos mówiący tych mężczyzn. Jeden z nich zapytał dlaczego szukam żyjącego Jezusa wśród umarłych.Nie wiedziałam co o tym myśleć, o czym mówi. Powiedział też abym przypomniała sobie co mówił Jezus gdy wcześniej był z nami będąc w Galiliei. Tutaj Jezusa nie znajdę powiedział.Przestraszona i zdumiona uciekłam od grobu. Zaraz też przypomniałam sobie co Jezus nam mówił.

       Nagle ujrzałam zmartwychwstałego Jezusa, Powiedział witajcie.Objęłam Jezusa za nogi i oddałam Mu pokłon. Jezus powiedział aby przekazać uczniom,że zobaczą Go w Galilei.