Odpowiedź
Wyjaśnienie
Uśmiałam się trochę. Kananaskis Villiage ma nawet w nazwie, że jest wioską (choć i to przesada, bo tak na prawdę jest to tylko kilka budynków), a nie town. Lake Louise to też tylko osada (oficjalnie hamlet) z kilkunastoma hotelami – i niczym więcej, a nie miasteczko (ang. town).
O atrakcjach tamże się nie będę wypowiadała, ale raczej są one mało prawdopodobne. Nie to, że nie ma ich w Kanadzie, ale nie tam gdzie napisano.
A to wszystko dzięki przepięknym filmom przyrodniczym... :-)