Odpowiedź :
Podaję czasem po kilka opcji - one się nieco różnią od siebie.
a)
- As long as you get there early enough, we can get good seats.
- As long as it’s possible for you to get there early enough, we can get good seats.
→ To drugie jest trochę bardziej rozlazłe, ale bliżej mu do zdania wyjściowego.
b)
- If we are leaving, I’d better get my coat.
→ To "if" tutaj trochę zmienia nam znaczenie, ale musimy go użyć ;) Można by było ewentualnie kombinować z czymś w rodzaju: "If I'm not mistaken, we're leaving, so I'd better get my coat" - trochę naciągane, ale poprawne.
c)
- Provided we don’t run into very heavy traffic, we’ll see you at seven.
→ Tutaj raczej jasna sytuacja. Zdania są do siebie bardzo podobne.
d)
- If those are Dominic’s keys, he has forgotten them.
- If those are Dominic’s keys, he must have forgotten them.
- If those are Dominic’s keys, does that/it mean he has forgotten them?
→ Każde z tych trzech zdań zaczyna się tak samo, ale potem trochę się różnią zakończenia. W pierwszym zdaniu ktoś stwierdza fakt - jeśli to są klucze Dominica, to ich zapomniał. W drugim zdaniu ten ktoś jest wręcz przekonany, że jeśli to są klucze Dominica, to musiał ich zapomnieć (bo np. zna go i wie, że zawsze bierze klucze, więc jedyny powód, dla którego by je zostawił to to, że ich zapomniał). Zauważ, że oba te zdania troszkę odbiegają od zdania wyjściowego. W trzecim zdaniu pojawia się wątpliwość i ten ktoś pyta, czy w takim razie Dominic zapomniał tych kluczy i chyba ta opcja jest najbliżej zdania wyjściowego.
e)
- If you will drive as fast as you normally do, you’ll have another accident.
- If you will drive so fast, you must expect to have accidents / you shouldn’t be surprised to have accidents.
→ To zdanie może wydawać się trochę dziwne, bo się zaczyna od "If you will", ale używamy "will" po "if" np. wtedy, kiedy chcemy powiedzieć coś z poirytowaniem, np. "jeśli nadal będziesz tak szybko jeździć" albo "jeśli jeździsz tak szybko, jak to zwykle robisz" i potem ciąg dalszy - "to nic dziwnego, że masz/będziesz miał wypadek". W pierwszym zdaniu dałam opcję taką trochę od drugiej strony, czyli ze zdania wyjściowego "to nic dziwnego, że miałeś wypadek" przeszłam w "będziesz mieć kolejny wypadek". Trochę zmienia znaczenie, ale wciąż zbliżone. W drugim zdaniu dałam inny początek - trochę skrócony i trochę dalej od zdania wyjściowego, za to dalsza część zdania jest bliżej niż ta w opcji nr 1 :), czyli "musisz się spodziewać, że będziesz mieć wypadki / nie powinieneś się dziwić, że masz wypadki".
Tak że można pokombinować trochę i użyć różnych konstrukcji gramatycznych, tylko potem znaczenie może się mniej lub bardziej różnić od zdania wyjściowego.