Każdy z nas czyta w sowim życiu wiele lektur, czy tego chce czy też nie. Ja staram się być na bierząco z ksiązkami zadawanymi na lekcjach języka polskiego. Jedną z lektur która wyjątkowo mnie wzruszyła jest "Oskar i pani Róża". Jest to bardzo smutna historia o chłopcu chorującym na nowotwór. Oskar przebywa w szpitalu, jedyną osobą z którą może szczerze porozmawiać jest ciocia Róza. Jest on z nia bardzo związany. Chlopiec ma żal do swoich rodziców, poniewaz sądzi ze sie go boją , a tak na prawdę sa bardzo wstrząśnieci sytuacja. Oskar ma róznież kolegów ale nie ma z nimi zbyt bluskich relacji. Chłopiec "bawiąc się" że jeden dzien to 10 lat za namowa cioci Rózy przeżywa wiele ważnych w jego krotkim zyciu wyadarzen. m.in. piersza miłosc, swoj ślub itp. Niestety ale finał tej cudownej opowieści konczy sie smiercią chłopca, który mimo że był niewierzacy uwierzył. A to wszysko dzieki wspaniałej cioci Rózy. Oskar przez trzy ostatnie swoje dni przy szpitalnym łóżku miał kartonik z napisem "Tylko Bóg ma prawo mnie obudzić"
Warto to przeczytać na prawde to piękna książka
Liczd na nja
